Drugie odkrycie ludzkości. Norstrilia

Ratings1

Average rating4

15

Ciężko mi było zabrać się do tego zbioru. Styl Smitha jest bardzo specyficzny, mocno inspirowany chińskimi legendami, wymaga przyzwyczajenia - ale końcowy efekt, po przeczytaniu zamykającej tom mini-powieści Norstrilia, wart początkowego wysiłku. Przez długi czas miałem wrażenie, że to nie tylko “stara” szkoła SF, ale też jej hurra-optymistyczna odmiana, równie denerwująca co u fantastów radzieckich peany na rzecz Lenina - atomowa utopia lat pięćdziesiątych, gdzie amerykańskie społeczeństwo przeniesione jest w gwiazdy bez żadnych zmian struktury. Dopiero z czasem wyłania się spod tej wierzchniej warstwy umiejętnie konstruowany dystopijny obraz świata.

October 30, 2016Report this review