Location:Warszaw, Poland
Dlaczego nikt nigdy wcześniej nie kazał mi czytać Waltera Tevisa?! Jest całkowicie fantastycznym pisarzem!
Beth Harmon, to osierocona cudowna szachistka, która wspina się po szczeblach kariery, by zostać Zawodnikiem nr 1 w USA, a nawet na świecie.
Historia przedstawia psychologiczne, moralne i społeczne kształtowanie się osobowości głównej bohaterki, ale także geniusz i uzależnienie.
W sierocińcu Beth uzależnia się od środków uspokajających, a później odkrywa alkohol, stosując zamiennie, aby przejść przez coraz trudniejsze turnieje. Ukazuje to fascynującą naturę postaci Beth: rzadki, niezrozumiały talent w połączeniu z bardzo bliską ludzką słabością.
Grałam w szachy, ale w żadnym wypadku nie jestem szachistką – nawet nie nazwałabym siebie amatorem, a czytanie książki wypełnionej meczami szachowymi niesamowicie mnie pochłonęło. Mecze są naszpikowane napięciem i ekscytacją, nawet bez zrozumienia ruchów. Szachy są opisane w przystępny i interesujący sposób, a Tevis był naprawdę niezwykle utalentowanym pisarzem.
Odniosłam wrażenie, że relacje Beth były niezręczne, ale na swój sposób wzruszające. Od nauczyciela gry w szachy, dozorcy sierocińca, pana Shaibela, przez jej wesołą, ale delikatną przybraną mamę, panią Wheatley, po pierwszych chłopaków i jej najlepszą przyjaciółkę Jolene – wszyscy byli przekonujący, choć ostatecznie widzimy Beth taką, jaką zawsze się czuła: odizolowaną i samą.
Proza Tevisa jest hipnotyzująca, aż strony same przelatywały. To taka gładka i bez wysiłku porywająca lektura. Naprawdę nie ma ani jednej rzeczy, którą mogłabym w najmniejszym stopniu skrytykować. Uwielbiam Gambit Królowej i oczywiście polecam go wszystkim.
“Przez chwilę żałowała, że nie ma do kogo zadzwonić. [...] Nikogo więcej nie miała. [...] Dopiła i ponownie napełniła kieliszek. Bez szachów można żyć. Większość ludzi żyje.”
„Normalni ludzie” to atypowy obraz młodzieży w gąszczu współczesnej literatury. Mimo, że w pewien sposób wzbudza dyskusje, jej celem nie jest inspirować, ani bawić a tym bardziej pouczać. Normalni ludzie to historia bez filtra, pokazująca delikatoność i kruchość młodego człowieka takim jakim jest naprawdę. Zachęca do zajrzenia w odmęty psychiki głównych bohaterów – Connella i Marianne – poczucia ich bólu, strachu, niepokojów. Fabuła koncentruje się tylko na kluczowych momentach dla tych dwóch postaci, przeskakując naprzód trzy tygodnie, sześć miesięcy lub pięć minut, w razie potrzeby, aby pozostawić nam najbardziej intensywny i emocjonalny fragment ich życia. Poznajemy ich od liceum w małym miasteczku, przez lata na uniwersytecie w Dublinie, gdy dynamika między nimi zmienia się wraz z otoczeniem i kręgiem społecznym. Nie są oficjalnie „razem” przez cały czas, a nawet przez większość czasu, ale zawsze mają znaczący wpływ na życie innych. W wyobrażeniu autorki Connell i Marianne jako oddzielne byty są mniej ważne niż wzajemne oddziaływanie między nimi - ich dynamika relacji i wpływ, jaki każdy z nich wywiera na kształtowanie się drugiego, to prawdziwa treść tej książki.
„Zabawne, ile podejmujemy decyzji, bo kogoś lubimy – kontynuuje Connell – a potem całe nasze życie jest inne. Myślę, że jesteśmy w tym dziwnym wieku, kiedy życie może się zmienić diametralnie za sprawą nawet drobnych decyzji.” 5/5