Ratings1
Average rating4
Reviews with the most likes.
Uważam, że Megan Nolan jest ciekawą pisarką i z chęcią przeczytałabym więcej jej prac w przyszłości, ale pomimo hype'u na zagranicznym booktubie ta książka niestety zadziałała dla mnie tak, że się tylko zdenerwowałam.
Myślę, że wszystkie moje problemy z “Aktami desperacji” wynikają z faktu, że tak naprawdę nie rozumiałam jej, ani tego co miałam z niej wynieść. Wiem, że miała to być dość powolna książka i zdecydowanie bardziej skupiona na postaciach, z czym nie miałam problemu, gdyby główna bohaterka mnie tak bardzo nie wkurzała.
I choć styl był absolutnie piękny, a postacie były całkiem dobrze zrobione, nigdy nie czułam, że dostaliśmy jakąś jasność co do nich lub ich relacji w pełni, a książka po prostu głównie zostawiła mnie z uczuciem zwątpienia. Prawdopodobnie jestem tą jedną, jedyną osobą, która uważa, że główna bohaterka jest niesamowicie toksyczna, niedojrzała i głupia. I choć mogę jej zachowanie zwalać na jej wiek, doświadczenia czy jakikolwiek pretekst, było mi niesamowicie niekomfortowo poznawać tylko jej perspektywę tego związku.
Powtórzę to jeszcze raz Nolan umie pisać, język tej książki był naprawdę dobry, zaznaczyłam sobie nawet parę cytatów, ale prawdopodobnie to ja z bagażem doświadczeniem różnych relacji i z rozumem człowieka po trzydziestce nie rozumiałam fenomenu naszej bohaterki w jej toksycznej relacji.
“Szlochający dorosły ma w sobie coś z dziecka, a jednocześnie czuć od niego żałosną rezygnację zupełnie dziecku obcą.”